
"Non omnis moriar" - nie wszystek umrę...
W Gołębiu (dawnym Hołubiu) znajduje się prawosławny cmentarz. Dawniej chowano tu zmarłych obrządku greckokatolickiego. Obecnie jest on już nieczynny ale zachowało się na nim wiele starych nagrobków.
Zgodnie z panującym zwyczajem pierwsze cmentarze grzebalne zakładane były w sąsiedztwie świątyń. W 1763 r. wydano we Francji przepisy sanitarne, które przykazywały zakładanie cmentarzy poza zabudową. Związane to było z rozprzestrzeniającymi się epidemiami, które trapiły i dziesiątkowały ludność.
Według sanitarnych przepisów również Gołębski cmentarz znajduje się poza zabudową, po zachodniej stronie drogi z Dołhobyczowa do Krylowa, w południowej części wsi. W samym Gołębiu była cerkiew, zbudowana gdzieś w końcu XVII wieku i istniała ona aż do roku 1938. Wówczas akcja "rewindykacyjna" położyła kres funkcjonowaniu świątyni.
Cmentarz w Gołębiu zajmuje powierzchnię 0,46 hektara i założono go najprawdopodobniej w 2 poł. XIX w. jako grekokatolicki. Od roku 1875 zaczął być użytkowany przez ludność o wyznaniu prawosławnym. Funkcjonował do końca II wojny światowej, do 1946 roku. Ostatni pochówek to prawdopodobnie mogiła z 1962r.

Na zdjęciu jeden z grobów cmentarza pogranicza. "Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz" - to te słowa szeptane przez wiatr i drzewa, możemy usłyszeć spacerując po cmentarzu...(fot.madziadem)
W miarę uciekającego nieuchronnie czasu, cmentarze zapełniają się i są zastępowane kolejnymi. Po jednych ginie wszelki ślad, o innych możemy powiedzieć zaledwie, gdzie były zlokalizowane.
Tak samo gołębski cmentarz został opuszczony, zapomniany. Gdy wysiedlono ludność ukraińską z tamtych rejonów, nie było już komu dbać o groby. Dziś są ludzie, którzy pamiętają, starają się przekazać przyszłym pokoleniom historie cmentarzy pogranicza...
Przy bramie wejściowej na cmentarz, ustawiona jest tablica informacyjna
(poniższe zdjęcie - fot.madziadem).

Zarośla gęsto oplatają stare mogiły, ciężko stwierdzić jak dużo grobów liczył sobie cmentarz. Jest wiele dobrze zachowanych nagrobków ale też kilka uprzątniętych i odnowionych, na których do dziś płoną znicze pamięci...


Bujna roślinność, stare konary drzew wiszące nad mogiłami - stojąc tam możemy zagłębić się w refleksje nad sensem życia i śmierci. Nasuwa się tu piękna jest sentencja - "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..."

Możemy odnaleźć na terenie cmentarza około 30 kamiennych nagrobków sprzed 1945 roku, stoi jeszcze wiele krzyży drewnianych i żeliwnych upamiętnijących mogiły usypane z ziemi. Pokryte są one niezwykłymi rzeźbami: aniołów, chrystusa, wieńców, motywów roślinnych itp.
Wiele nagrobków uległo dewastacji, część zniszczył upływ czasu, zwłaszcza krzyże drewniane na mogiłach ziemnych. Zapraszam do galerii, gdzie znajdziecie Państwo bogatą dokumentację fotograficzną tego starego cmentarza.